You need to unblock this content by setting your broser.
ブラウザーはこの内容をブロックしないように設定してください。

INFO:
DOCH (VS. MAL, JA) Po ostatnim odcinku na temat słówka „mal” pojawiły się pytania na temat słówek - „doch” i „ja”. Odpowiedź na pytanie, jak tych słów...
DOCH (VS. MAL, JA)Po ostatnim odcinku na temat słówka „mal” pojawiły się pytania na temat słówek - „doch” i „ja”. Odpowiedź na pytanie, jak tych słów właściwie używać, jest warta poznania, nie tylko dlatego, że Niemcy używają ich nagminnie, upychając je w przeróżne wypowiedzi, nie tylko dlatego, że słowa te zmieniają znaczenie lub ton naszej wypowiedzi. Ale przede wszystkim dlatego, że użycie tych drobnych słówek poprawnie sprawia, że zamiast mówić po prostu w porządku po niemiecku, zaczniemy używać tego języka jak rodzimi Niemcy. Dlatego dzisiaj zajmiemy się słówkiem „doch” - zapraszam!.DOCH - WZMOCNIENIE WYPOWIEDZIDoch na polski bywa tłumaczone na przeróżne sposoby, do których należą „jednak, przecież, ależ, no”, np. Das ist doch kein Problem - toż to przecież żaden problem. Komm doch rein - ależ wejdźże do środka. Bez znaczenia jednak, jakie byłoby polskie tłumaczenie, Niemcy używają „doch” po to, żeby wzmocnić swoją wypowiedź, dodać jej silniejszego, emocjonalnego wydźwięku. np. jeśli znajomy nie wie, czy będzie mógł przyjść na jakieś przyjęcie, czy nie, możemy mu powiedziećEs wäre doch Schade, wenn du nicht kommen könntest - toż przecież byłaby szkoda, gdybyś nie mógł przyjśćOczywiście samo, „es wäre Schade - to byłaby szkoda” też byłoby tutaj poprawne. Jednak dzięki słówku „doch” ta „szkoda” że ktoś nie przyjdzie, wydaje się jeszcze większą stratą. „Doch” pojawia się zarówno w zdaniach o wydźwięku pozytywnym, jak i negatywnym. A ponieważ pozwala nam wzmocnić naszą wypowiedź, „doch” czyni pozytywne wypowiedzi jeszcze bardziej pozytywnymi, a negatywne, jeszcze bardziej negatywnymi. Jak np. chwalimy czyiś pomysł, co jest pozytywne, możemy powiedzieć:Das ist doch eine tolle Idee - toż to przecież świetny pomysł. I dzięki słówku „doch” brzmimy na jeszcze bardziej przekonanych o świetności danego pomysłu, a sam pomysł wydaje się być jeszcze lepszy.Z kolei kiedy kierowca, z którym jedziemy, ślamazarzy się niemiłosiernie, tak że wyprzedzają nas nawet rowerzyści, możemy dać upust naszemu zdenerwowaniu mówiąc:Fahr doch schneller - no jedźże szybciej!I znów słówko „doch” dodaje tu naszej wypowiedzi dodatkowej siły i pozwala ubrać w słowa nasze zirytowanie. Oczywiście w obu wspomnianych powyżej zdaniach użycie „doch” nie jest konieczne i można powiedzieć po prostu:Das ist eine tolle Idee - to jest świetny pomysł. Fahr schneller - jedź szybciej!Jednak wówczas, bez tego „doch”, wyrażenie te nie brzmią już tak wyraziścieDOCH - ZASKOCZENIEA siła tego słowa płynie stąd, że „doch” pozwala nam uzewnętrznić nasze odczucia, nadać im słownego wydźwięku. Dlatego też „doch” używamy, kiedy nasze odczucia są z jakiegoś względu silne, np. gdy coś nas zaskoczy, a nawet zszokuje. Np. jak ktoś nas potrąci przypadkiem na ulicy i powie „przeproszom”, a my spójrzmy i zdamy sobie sprawę, że to był nikt inny jak Madonna we własnej osobie. Wówczas opowiadając wspaniałym zajściu znajomym z Niemiec, powiemy: Hast du es gesehen? Das war doch eben Madonna! - Toż to była przecież Madonna. Albo jak zobaczymy znajomą, mężatkę, idącą za rękę z jakimś obcym facetem, możemy dać upust naszemu zaskoczeniu, mówiąc Das war doch Ana mit einem Mann! - Toż to przecież była Ana z jakimś facetem!DOCH MAL - SILNIEJSZA ZACHĘTANie dalej jak odcinek temu mówiłem o słówku „mal”, które również możemy wtrącić w zdanie, jednak po to, żeby uczynić to zdanie bardziej uprzejmym. Czyli np. Jak chcemy zaproponować komuś, żeby skosztował jakiejś potrawy, zamiast oschłego „probier - spróbuj” - które mogłoby zostać odebrane wręcz jako rozkaz, możemy uczynić ton naszego głosu uprzejmiejszym i powiedzieć „probier mal - no weź spróbuj” i w ten sposób zmienić naszą wypowiedź w przyjacielską propozycję. Nie powinno więc nas dziwić, że Niemcy nierzadko połączą w jednym zdaniu wzmacniające wypowiedź słówko „doch” ze słówkiem „mal”, który czyni wypowiedź bardziej uprzejmą. Powiedzą więc „doch mal”. Np. jak ktoś stoi przed drzwiami, jakby bał się wejść, moglibyśmy powiedzieć po prostu:Kommen Sie herein - niech Pani wejdzie To jednak mogłoby zostać odebrane, jako nieco nieuprzejme, wręcz jako rozkaz”. Żeby uczynić To zdanie uprzejmiejszym w sukurs przychodzi nam więc wspomniane słówko „mal”, tak że możemy powiedzieć:Kommen Sie mal herein - no niech Pani wejdzie.Żeby jednak dodać nieco więcej wyrazistości i siły do naszej wypowiedzi, pokazać, że naprawdę chcemy, żeby ta osoba weszła do środka, dodamy jeszcze słówka „doch” i powiemy:Kommen Sie doch mal herein - no niechże Pani wejdzie.ZADANIEJęzyk to przede wszystkim praktyka. Dlatego biorąc pod uwagę to, o czym dzisiaj Wam powiedziałem, jak uczynicie zdanie: „kommen sie mich (…) mal besuchen! - no niech przyjdzie Pani mnie odwiedzić” - jeszcze bardziej zachęcającym, odpowiednikiem polskiego, czymś w rodzaju: no niechże mnie pani przyjdzie odwiedzić!PODSUMOWANIE�DOCH: �Wzmacnia naszą wypowiedź, czyni wydźwięk zdań pozytywnych jeszcze bardziej pozytywnym, a negatywnych, jeszcze bardziej negatywnym.Używamy, do wyrażenia zaskoczenia.Używamy razem ze słowem „mal” przy uprzejmej zachęcie.Cytat na dziś„Wie vieles gibt es doch, was ich nicht nötig habe –  Jakiż bezlik jest jest rzeczy, których mi nie potrzeba”. Sokrates | Zapytaj Poliglotę - Kamil Kaszubski